Bitcoin w 2025 roku zawiódł wielu inwestorów, jednak zdaniem Jordi Vissera to nie koniec historii. Doświadczony makroinwestor uważa, że kluczowy wpływ miała dominacja narracji AI nad rynkiem krypto. Co więcej, jego zdaniem powrót kapitału z AI może całkowicie zmienić pozycję Bitcoina w 2026 roku.
Rynek kryptowalut wchodzi w nową fazę, w której cierpliwość i zrozumienie makroekonomii mają większe znaczenie niż emocje.
Co Jordi Visser mówi o obecnej sytuacji Bitcoina
Jordi Visser w rozmowie z Anthonym Pompliano podsumowuje końcówkę 2025 roku jako trudną, lecz stabilizującą. Bitcoin po spadku z 126 000 USD do okolic 80 000 USD stracił niemal 40%. Następnie wszedł w konsolidację w przedziale 85 000–93 000 USD.
Visser podkreśla, że taka stagnacja po gwałtownym spadku działa zdrowo na rynek. Określa ten stan hasłem „boring is the new good”. Stabilizacja oznacza bowiem, że presja sprzedażowa słabnie.
Jednocześnie analityk zaznacza, że wykres pozostaje technicznie bearish. Downtrend potrwa, dopóki cena nie zamknie trzech dni z rzędu powyżej 92 000 USD. Ten poziom ma znaczenie psychologiczne, bo oznacza powrót do unchanged for the year.
Czy możliwy jest kolejny głęboki spadek? Visser ocenia taki scenariusz jako mało prawdopodobny. Spadek poniżej 80 000 USD wymagałby poważnego załamania na rynku akcji, którego on nie oczekuje. Wręcz przeciwnie, prognozuje dobry rok dla giełdy dzięki reflacji i rosnącym wskaźnikom PMI.
Dlaczego AI “wyssało” kapitał z rynku krypto
Według Vissera głównym powodem słabości rynku krypto w 2025 roku była dominacja sztucznej inteligencji. Kapitał typu venture capital i instytucjonalny skoncentrował się niemal wyłącznie na AI. Kryptowaluty przestały być postrzegane jako growth trade:
“Krypto nie dostało pieniędzy, bo wszystko zostało wyssane przez AI. Myślę, że to zacznie się zmieniać w tym roku.”
To zdanie dobrze oddaje jego narrację. AI stało się jedynym kierunkiem przepływu kapitału, co odcięło kryptowaluty od świeżych pieniędzy. Jednak Visser uważa, że ten trend zacznie się odwracać.
Dlaczego? Ponieważ przyszłość finansów nie polega na wyborze AI albo Bitcoin. Jego zdaniem przyszłość to połączenie AI z Bitcoinem. W 2026 roku inwestorzy zaczną rotować kapitał z powrotem do krypto.
Warto tu zadać proste pytanie: czy instytucje naprawdę porzuciły Bitcoina? Visser odpowiada jasno. Instytucjonalny popyt pozostaje silny, a tzw. silent IPO trwa. Październikowy crash, w którym 20–30% market makerów wypadło z rynku, odstraszył retail. Instytucje jednak pozostały aktywne.
Bitcoin, instytucje i kluczowe poziomy techniczne
Bitcoin według Vissera nadal przyciąga kapitał instytucjonalny. Pieniądze płyną z funduszy, kont emerytalnych 401k oraz zarządzania rezerwami rządowymi. Ten proces jest powolny, ale systematyczny.
Analityk ostrzega jednak przed lokalnymi turbulencjami. Wskazuje między innymi na potencjalne ryzyka wokół MicroStrategy. Mimo to długoterminowy trend określa jako gradual appreciation.
Dla początkującego inwestora kluczowe pozostają konkretne poziomy cenowe. W tym kontekście Visser zwraca uwagę na kilka elementów:
konsolidacja 85 000–93 000 USD jako strefa równowagi,
poziom 92 000 USD jako warunek zmiany sentymentu,
niskie ryzyko trwałego zejścia poniżej 80 000 USD.
Czy to oznacza szybki powrót hossy? Nie. Visser jasno mówi, że krótkoterminowo sytuacja pozostaje trudna. Jednak długoterminowo Bitcoin „nieuchronnie pójdzie wyżej”.
W tym miejscu często pojawia się pytanie: dlaczego retail nie wraca? Visser tłumaczy to prostym językiem. Po dużym spadku wykresy wyglądają źle. Brakuje też compelling reason, aby nowi inwestorzy masowo wchodzili na rynek.
Rynek krypto w 2026 i rola Bitcoina
Rok 2025 Visser określa jako słaby dla całego rynku krypto. Wpłynęła na to hiperpolityzacja, zamieszanie wokół Trumpcoinów oraz niepewność makroekonomiczna. Dodatkowo instytucje kupowały niemal wyłącznie BTC.
Rotacja do altcoinów praktycznie nie wystąpiła. Wyjątkiem było XRP, które wróciło do historycznych poziomów po odejściu Gary’ego Genslera. Solana skorzystała natomiast na manii memecoinów.
W 2026 roku Visser oczekuje zmiany narracji. Stablecoiny i tokenizacja mają stać się nowym motorem wzrostu. Porównuje ten proces do „Cisco trade”, gdzie liczy się wolumen i infrastruktura.
Czy rynek znajduje się w bańce? Visser uważa, że nie. Jego zdaniem to faza rotacji z growth do value i small caps. Krypto pozostaje elementem przyszłości finansów, a nie chwilową modą.
Co to oznacza dla Bitcoina? Przede wszystkim stabilną rolę rdzenia rynku. Bitcoin nie musi eksplodować cenowo natychmiast. Jego siłą pozostaje adopcja instytucjonalna i odporność na szum informacyjny.
Na koniec Visser podkreśla swój umiarkowany optymizm. Jest rational bullish, ale świadomy ryzyk związanych z rotacją kapitału i AI. Katalizatorem wzrostu stanie się moment, w którym pieniądze znów uznają krypto za część przyszłości finansów.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.



