Ostrzeżeni o inflacji, rynki po prostu ziewają
Prezydent Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, przekazał w środę krótki i jasny komunikat do rynków przed godziną 15:00 (czasu wschodniego USA): można się spodziewać, że wkrótce pojawi się inflacja.
Niektóre akcje doświadczyły chwilowej wyprzedaży, mniej więcej. Ale ostatecznie rynek wzruszył ramionami. O 15:30 (EST) Dow i S&P 500 notowały zmienność i stagnację. Ten ostatni, indeks pierwszej linii, wydaje się cieszyć z utrzymywania się kilka punktów poniżej 6000 punktów. Nie wzrośnie zbyt wiele więcej. Na zamknięciu w środę, S&P 500 odnotował niewielką stratę w wysokości 0,03%.
Bitcoin, który nie potrafi określić, czy jest aktywem ryzykownym, czy zabezpieczeniem przed inflacją, utrzymywał się stabilnie w środę w okolicach 104 000 USD, co stanowi spadek o 4% w porównaniu do tygodnia temu. BTC spadł o 7% od swojego rekordowego maksimum wynoszącego 111 814 USD, osiągniętego 22 maja, według CoinGecko.
"Wszyscy, których znam, prognozują znaczący wzrost inflacji w nadchodzących miesiącach z powodu ceł, ponieważ ktoś musi za nie zapłacić," powiedział Powell podczas konferencji prasowej wczoraj po zakończeniu czerwcowego spotkania Fed, na którym stopy procentowe pozostały bez zmian.
Tymczasem konflikt między Izraelem a Iranem stworzył dodatkową warstwę chmur nad gęstą mgłą związaną z wojną handlową. Jeśli chodzi o interwencję Stanów Zjednoczonych, prezydent Trump, do wczoraj, jeszcze nie podjął decyzji.
Pomimo magicznego eliksiru, który mógłby prowadzić do niższego wzrostu i wyższych cen — szczególnie na stacjach benzynowych, jeśli wojna na Bliskim Wschodzie się przedłuży — Fed wciąż ma oczekiwania co do możliwości dwóch obniżek stóp procentowych w tym roku.
#PowellRemarks